Z miłości do
syberyjskiej flory
Poczet wielkich fitoterapeutów (19)
Życie magistra farmacji Ferdynanda Karo (*1845 †1927) pełne było zaskakujących wyborów, a zarazem determinacji i niebywałej konsekwencji
w pracach badawczych. Jego pobyt na Syberii naznaczony był piętnem polskiej niewoli. Spotkał tam bowiem wielu rodaków, zesłanych nie tylko za udział w Powstaniu Styczniowym, ale także za tajną działalność
na rzecz niepodległości Polski – zarówno przed, jak i po powstaniu. Doskonale ich rozumiał, sam uczestniczył w powstańczej konspiracji i był więźniem warszawskiej Cytadeli.
Polscy zesłańcy wytyczali szlaki komunikacyjne,
budowali drogi i koleje, badali kulturę miejscowych
ludów. Przebywając w więzieniu bez krat – jak nazywano
zesłańcze zony
syberyjskie – Benedykt
Dybowski (*1833 †1930),
Aleksander Czekanowski
(*1833 †1876), Jan Czerski
(*1845 †1892), Bronisław
Piłsudski (*1866
†1918) brat Marszałka,
i inni nasi badacze, weszli
do historii nauki z wyjątkowymi
osiągnięciami.
Swojemu przymusowemu
pobytowi na zesłaniu
nadali głęboki sens. To
już nie była niewola, lecz
misja na rzecz nauki i dla
dobra miejscowych ludzi.
Była jednak jeszcze inna
kategoria Polaków na Syberii.
Nie polityczni zesłańcy,
lecz ludzie, którzy
dobrowolnie decydowali
się na wyjazd w głąb Rosji
z przyczyn ekonomicznych
lub z innych przyczyn osobistych. Najczęściej
jednak z powodu fascynacji rozległym, nieznanym
krajem. Wszak Syberia to ponad 10 mln km2! Więcej
niż powierzchnia Chin, Stanów Zjednoczonych
czy Kanady! Rosjanie mówili o takich ludziach
dobrowolcy. Byli wśród nich lekarze, inżynierowie,
administratorzy, wojskowi, także kupcy i rzemieślnicy.
W tej grupie dobrowolców na Syberii znalazł
się również polski farmaceuta Ferdynand Karo. Być
może pierwszym impulsem do wyjazdu była chęć
poprawy warunków materialnych rodziny, jednak
późniejsze decyzje o kolejnych powrotach i ponaddwudziestoletni
pobyt w nieprzyjaznej dla Europejczyka
krainie, były już niewątpliwie wynikiem
fascynacji syberyjską roślinnością.
Pierwsze kroki w poznawaniu przyrody stawiał
w szkole realnej we Wrocławiu, pod kierunkiem
znanego botanika dr. Juliusa Milde (*1824 †1871).
Te pierwsze doświadczenia zdecydowały o jego życiowej
pasji. Gdy miał 12 lat, pod opieką swojego
nauczyciela zbierał już okazy zielnikowe, które zachowały
się w zbiorach Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu
Warszawskiego. Na arkuszu z roku 1857,
na etykiecie storczyka (lipiennik Loesela, Liparis
loeselli (L., Rich.) znajduje się odręczna adnotacja
młodziutkiego Ferdynanda: W okolicach Wrocławia
[…], na łąkach torfiastych wspólnie z D. Milde
odkryliśmy. Tej fascynacji przyrodą pozostał wierny
do końca życia.
Praktykę rozpoczął w
warszawskiej aptece Ludwika
Henryka Spiessa
(*1820 †1896), k tóra
w latach 1863-64 była
ważnym punktem kontaktowym
poczt y powstańczej.
Młody Ferdynand
Karo działał wówczas
jako tajny kurier
Rządu Narodowego i –
jak pisał Bolesław Hryniewiecki
(*1875 †1963)
– w bliskiej styczności
z Romualdem Trauguttem.
W marcu 1864 r.
został aresztowany i osadzony
w X Pawilonie
Cytadeli warszawskiej.
O tym, że nie znalazł
się już wtedy na Syberii,
jako zesłaniec, zdecydowały
skuteczne starania
rodziny.
W latach 1864-66 kontynuował praktykę pomocnika
aptekarskiego w Częstochowie. Po zdaniu egzaminu
podaptekarskiego, rozpoczął studia farmaceutyczne
w Szkole Głównej Warszawskiej. W czasie studiów nawiązał przyjaźń z Józefem Rostafińskim
(*1850 †1928), późniejszym wybitnym profesorem
Uniwersytetu Warszawskiego i dyrektorem Ogrodu
Botanicznego, z którym współpracował i który
go „botanizował”. Jeszcze jako student przygotował
pierwszą pracę florystyczną, poświęconą okolicom
Warszawy. Została opublikowana w Wiedniu,
w „Österreichische Botanische Zeitschrift” (1867).
Dyplom magistra farmacji uzyskał w roku 1872
i przez kilka kolejnych lat prowadził własną aptekę
w Łosicach koło Siedlec, nastepnie w Częstochowie.
W roku 1880 przeniósł się do Lublina, gdzie został
kierownikiem apteki wojskowej. Miejsca pracy wyznaczały
kolejne etapy jego badań florystycznych.
Powstawały kolekcje zielnikowe, a na ich podstawie
publikacje naukowe: Einiges zur Flora von Polen,
insbesondre des Städtchens Łosice („ÖBZ” 1871, ss.
243-248, 273-275 oraz 1879, ss. 253-330), Flora okolic
Częstochowy („Pamiętnik” 1881, ss. 208-57) oraz
Spis rzadszych krajowych roślin, zebranych w latach
1881 i 1882 w okolicach Lublina oraz pod Stawską
Górą za Chełmem („Pamiętnik” 1883, ss. 293-317).
Wiosną 1887 r. przyjął stanowisko kierownika apteki
wojskowej w Irkucku nad Angarą, a po 2 miesiącach
został przeniesiony do Nerczyńska nad Szyłką,
gdzie spędził 6 lat. Z listu do węgierskiego botanika
i wydawcy zielników L. Richtera dowiadujemy się,
jak dużego samozaparcia i poświęcenia wymagała
jego pasja badawcza:
Codziennie o 3 rano, podczas mgły i rosy, wychodzę
na wyprawę botaniczną w okolice, gdyż mogę zbierać
rośliny tylko do godziny 8 rano, gdyż o tej porze
muszę być już przy pracy zawodowej. Muszę po prostu
kraść czas, żeby zdążyć w ciągu dnia przełożyć
rośliny i wysuszyć papier. Praca taka trwa dzień w
dzień przez całe lato do września; dopiero gdy przyjdą
pierwsze mrozy, czuję zadowolenie, że mogę nareszcie
odpocząć. Komary i moskity mogą tu każdego
zbieracza doprowadzić do rozpaczy; jest to w
dosłownym znaczeniu krwawa praca... (B. Hryniewiecki,
Ferdynand Karo (1845-1927). Wspomnienie
pośmiertne. „Acta Societas Botanicorum Poloniae”,
nr 8/1931, ss. 261-65).
Po powrocie do kraju przez trzy lata prowadził aptekę w Magnuszewie. W 1897 r. zdecydował się na powrót na Syberię, tym razem do apteki w Błagowieszczensku nad Amurem, potem w Zejskiej Przystani
nad rzeką Zeją. Jego druga wyprawa na Syberię zakończyła się w 1902 r., a relacja z niej pod tytułem Flora nadamurska ukazała się w popularnym czasopiśmie „Wszechświat” (nr 19/1900, s. 126): Są tu góry, lasy, łąki, bagna i stepy, więc roślinność
bogata. Zeszłego lata zebrałem do dwustu gatunków i to po większej części rośliny, jakich dotąd w Irkucku, Nerczyńsku i Błagowieszczensku nie napotkałem. Gotowych preparowanych okazów jest do 8000, które latem już roześlę
do różnych muzeów Europy. Pracy zostaje jeszcze na lat kilka, bo w roku poprzednim bardzo wiele gatunków nie zdołałem zebrać, skutkiem krótkości lata tutejszego.
Do kraju powrócił tylko na kilka miesięcy i podjął się opieki nad zbiorami Warszawskiego Towarzystwa Farmaceutycznego, w tym nad swoją kolekcją, przysłaną na ulicę Długą 16 w roku 1901, na którą się składało
ponad 4.000 arkuszy zielnikowych. W tym czasie opublikował w „Wiadomościach Farmaceutycznych” (nr 29/1902, ss. 264-67) krótkie doniesienie Z notatek botanika, w którym pisał:
Z gatunków nowych, dotąd nauce nieznanych, odkryłem koło Nerczyńska (13) trzynaście gatunków, prócz tego nieznanych odmian 37. Wycieczki moje mogłem odbywać tylko po stronie rosyjskiej, gdyż za
Amur, do posiadłości Chin, niezupełnie bezpiecznie, a tym więcej w głąb kraju i w lasy tamte samemu zapuszczać się dość ryzykownie […]. Na Zejskiej Przystani, odległej od Błagow.[ieszczeńska] o 1000
wiorst, bawiłem również lat trzy […]. Zebrałem tu do 320 gatunków […]. Syberya przedstawia dla badacza przyrody istną kopalnię złota.
Podczas trzeciej wyprawy syberyjskiej miał możliwość penetrowania zasobów florystycznych nadamurskich terenów Mandżurii (prawy brzeg środkowego Amuru). Miał już wówczas ponad 60 lat i był zmęczony przebywaniem z dala od rodziny.
Tylko fatalna sytuacja materialna mogła spowodować, że zdecydował się na czwartą wyprawę na Syberię w roku 1910. Po 3 latach powrócił i osiadł w Latowicach. W 1920 r. został doradcą zielarskim
w aptece Adolfa Bukowskiego w Warszawie. Ostatnią funkcją zawodową Ferdynanda Karo było stanowisko kustosza zbiorów (m.in. florystycznych) Warszawskiego Towarzystwa Farmaceutycznego,
które zajmował od roku 1925 do marca roku 1927. Podczas swojego pobytu na Syberii wysyłał zbiory węgierskiemu botanikowi i wydawcy zielników z Budapesztu L. Richterowi. Z jego rekomendacji czeski botanik Joseph Freyn oznaczał okazy, które
ze względu na brak dostępnej na Syberii literatury, Karo przysyłał nieopisane. Spisy gatunków roślin z poszczególnych regionów Syberii (okolice Irkucka, Kraju Dahuria Nerczyńska oraz dorzecza Amuru), zebrane przez Ferdynadna Karo, były
ogłaszane jako Plantae Karoanae w znanym czasopiśmie wiedeńskim „Österreichische Botanische Zeitschrift” (1889-90, 1895-96, 1901-03, por. J. Hereźniak, Ferdynand Karo (1845-1927) farmaceuta,
wielki zapomniany badacz flory Polski i Syberii, [w:] J. Partyka (red.), Zróżnicowanie i przemiany środowiska przyrodniczo-kulturowego Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, t. 2 Kultura, Ojców 2004, ss. 315-22).
Wśród 80 tysięcy okazów, zebranych przez Karo, znajduje się 28 nowych, nieznanych wcześniej nauce gatunków, z czego 8 nosi od jego nazwiska miano Karoi (H. Bukowiecki, B. Bełdowska, Plantea
Karoanae w Zielniku warszawskim, „Studia i materiały z dziejów nauki polskiej”, seria B, z. 14/1968, ss. 75-122): Astragalus Karoi Freyn, Carex Karoi Freyn, Chenopodium Karoi Aellen, Euphorbia Karoi
Freyn, Linum Karoi Freyn, Pedicularis Karoi Freyn, Saussurea Karoi Freyn, Rosa Karoi Borbas.
Był wybitnym polskim florystą i jednym z tych przyrodników, którzy badali florę syberyjską jako ważną część flory Azji. Jego okazy zielnikowe znajdują się m.in. w bibliotekach w Warszawie, Krakowie,
Jenie, Bazylei, Zurichu, Lozannie, Berlinie, Monachium, Getyndze, Paryżu, Wiedniu, Genui, Florencji, Lejdzie, Londynie, Irkucku, Czycie, St. Petersburgu i w Kijowie. Z uwagi na czas i miejsce jego
podróży florystycznych, są one bezcennym materiałem do poznania roślinności mało poddanej antropopresji i zawierają m.in. wiele typów nomenklatorycznych poznanych gatunków i odmian. Do dziś
stanowią cenne źródło do poznania różnorodności biologicznej flory światowej.
doc. dr hab. Iwona Arabas
Doc. dr hab. Iwona Arabas jest profesorem w Instytucie Historii Nauki PAN w Warszawie. Jest absolwentką Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej w
Warszawie. Doktorat w Instytucie Historii Nauki PAN, habilitacja tamże – na podstawie książki Apteczki domowe w polskich dworach szlacheckich. Studium z dziejów
kultury zdrowotnej (Wwa 2006). Jest też muzealnikiem po studiach dyplomowych w Instytucie Sztuki Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego.
|
|