Ojciec Grzegorz
Ojciec Grzegorz Franciszek Sroka, franciszkanin,
wybitny zielarz, umarł nagle 22 grudnia
2006 roku w Rychwałdzie koło Żywca. Miał
lat 76. Pogrzeb odbył się 27 grudnia. Mszę św.
celebrował ks. biskup bielsko - żywiecki Tadeusz
Rakoczy. W koncelebrze było około 50 księży
przybyłych z całego kraju. I tłumy wiernych!
Żegnano człowieka, który całe swe życie oddał
służbie bliźnim. Został pochowany na pobliskim
cmentarzu, w grobowcu
Ojców Franciszkanów.
Ojciec Grzegorz był postacią
niezwykłą. Całe swe życie
poświęcił chorym. Urodzony
w Gorliczynie koło
Przeworska, podczas służby
wojskowej był szkolony
na sanitariusza. Po wojsku
wstąpił do franciszkanów.
Odbył nowicjat, ukończył
studia i otrzymał święcenia
kapłańskie. Podczas
pobytu w Krośnie rozpoczął
swoją praktykę zielarską,
udzielając porad w zakresie
fitoterapii w pospolitych
dolegliwościach. W
Krośnie po raz pierwszy
spotkałem o. Grzegorza i
od tego czasu utrzymywały
się nasze kontakty i
współpraca. Po krótkim
pobycie w Horyńcu Zdroju o. Grzegorz trafił do
Rychwałdu, gdzie spędził resztę życia. To był rok
1980. W Rychwałdzie rozwinął swoją działalność
prozdrowotną. Jednocześnie dokształcał się intensywnie,
studiując poważne piśmiennictwo z
zakresu roślin leczniczych, przetwórstwa, toksykologii,
chorób wewnętrznych i racjonalnego żywienia.
Osiągnął imponującą wiedzę w tym zakresie.
Zadziwiał nią lekarzy. Wytwarzał liczne
mieszanki ziołowe i wyciągi, które udoskonalał,
zwiększając ich skuteczność leczniczą. W ostatnich
latach dysponował asortymentem 14 mieszanek
ziołowych, 10 wyciągów płynnych i trzech
innych postaci leków. Preparaty zostały zbadane
i zatwierdzone do powszechnego użytku. Wysoka
skuteczność porad udzielanych przez o. Grzegorza
oraz skuteczność jego preparatów powodowały
ciągły napływ chorych. W całym okresie ponad
40 lat służby ludziom o. Grzegorz udzielił pomocy
około 600 tysiącom chorych! Jest to niewątpliwie
fenomen na skalę światową. Zadziwiające
jest również to, że stosując wyłącznie preparaty
roślinne, w 83 jednostkach chorobowych opisanych
w jego Poradniku ziołowym,
uzyskiwał nadzwyczaj
wysoką skuteczność
leczenia. Była to poza tym
terapia bezpieczna dla pacjenta,
bez skutków ubocznych,
bez potrzeby interwencji
lekarza.
Ojciec Grzegorz udowodnił
swoją wieloletnią działalnością,
że świat roślin jest
skarbnicą fizjologicznie
aktywnych związków, które
odpowiednio przetworzone,
właściwie zalecane
i prawidłowo użyte są w
stanie przywrócić zdrowie
ludziom młodym i starym
– zwłaszcza w chorobach
przewlekłych. Mogą być
też użyte jako środki profilaktyczne
w zagrożeniach cywilizacyjnych.
Ta wspaniała działalność o. Grzegorza zaskarbiła
mu ludzką wdzięczność i pamięć. Uczucie głębokiej
wdzięczności wyrażano w wielu wypowiedziach,
publikowanych w różnych czasopismach.
Niestety, ta działalność nie znalazła dostatecznego
uznania u władz zakonnych, o. Grzegorz nie
pozostawił swojego następcy, choć bardzo tego
pragnął i zabiegał o to.
Postać o. Grzegorza pozostanie w naszych sercach.
Godzi się uczcić i upamiętnić tego wspaniałego
Lekarza – zarówno w obrębie Sanktuarium Matki
Bożej Rychwałdzkiej, jak i poza świątynią.
doc. dr hab. n. farm. Aleksander Ożarowski
|