GLA - niezwykle ważny kwas
Dietetycy i lekarze apelują, by rozsądnie spożywać tłuszcze. Dla zdrowia i urody ważna jest nie tylko ilość i jakość, ale także wzajemna proporcja niezbędnych składników lipidowych
Istnieje grupa tłuszczów, bez których nasz organizm
nie może prawidłowo funkcjonować,
a jednocześnie nie potrafi sam ich wytwarzać.
Muszą być dostarczane z zewnątrz wraz z pożywieniem,
jako składniki egzogenne.
Te tłuszcze to wyższe kwasy tłuszczowe (o liczbie
atomów węgla większej niż 14), zaliczone do tzw.
Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych
(NNKT, ang. EFA - essentially fatty acids),
dawniej nazywane witaminą F (nazwa ta nadal jest
zwyczajowo używana w kosmetologii). Ich źródłem
są oleje roślinne i tłuszcz rybi.
NNKT odgrywają ważną rolę w procesach
metabolicznych, stanowią podstawowy
materiał budulcowy i energetyczny
w organizmach ssaków, są niezbędne
do funkcjonowania mózgu, zdrowych
kości oraz utrzymania procesów związanych
z rozmnażaniem. Potrzebują ich
również nasza skóra i włosy.
|
NNKT zaliczamy do wielonienasyconych (polienowych)
kwasów tłuszczowych (ang. PUFA - polyunsaturated
fatty acids). Oznacza to, że w swojej
strukturze zawierają dwa lub więcej wiązań podwójnych.
Wśród naturalnie występujących, istnieją
dwie ważne grupy: omega-3 i omega-6 (oznaczane
także jako ?- lub n-). O przynależności decyduje
lokalizacja pierwszego wiązania podwójnego w
łańcuchu węglowym cząsteczki kwasu. W n-3 wiązanie
to znajduje się przy trzecim węglu, licząc od
tzw. węgla omega, czyli dystalnego (metylowego)
końca łańcucha kwasu, a w n-6 przy węglu szóstym.
Klasyfikacja omega nie informuje o liczbie
wiązań podwójnych.
Za niezbędne uważa się kwas linolowy (LA, ang.
linoleic acid) i kwas alfa linolenowy (ALA, ang. alpha
linolenic acid) oraz powstające z nich w ustroju,
na drodze przemian enzymatycznych,
inne długołańcuchowe PUFA.
Łańcuch zdrowia i urody
W szeregu omega-6 prekursorem jest kwas linolowy
i to właśnie on musi być dostarczony z pożywieniem.
W szeregu omega-3 podobną rolę spełnia
kwas alfa linolenowy. W organizmie zachodzą dalsze
przemiany, w wyniku których powstają eikozanoidy
(prostanoidy) – związki lipidowe, mające
charakter hormonów tkankowych. Należą do nich
prostaglandyny (PG), prostacykliny (PGI), tromboksany
(TX) oraz leukotrieny (LT). Są produkowane
w tkankach i płynach ustrojowych człowieka
i zwierząt. Mają znaczący wpływ na fizjologię
komórki oraz na procesy patofizjologiczne.
Zdolność organizmu do wytwarzania GLA zależy
od aktywności delta-6-desaturazy (D-6-D), enzymu
przekształcającego LA w GLA (szereg n-6).
Enzym ten występuje u człowieka w niewielkich
ilościach, a skuteczność jego słabnie lub zostaje
całkowicie zahamowana pod wpływem niedoboru
składników odżywczych (np. witaminy C, cynku),
narażenia na substancje toksyczne (nikotyna, alkohol,
lekomania), stresu, infekcji, promieniowania
UV oraz naturalnego procesu starzenia się organizmu.
Przerwanie tak ważnego ogniwa sprawia, że
nie powstają dalsze metabolity, czyli kwas dihomogamma-
linolenowy (DGLA, ang. dihomo-gammalinoleic
acid) oraz kwas arachidonowy (AA, ang.
arachidonic acid), a tym samym produkty końcowe,
czyli wspomniane wyżej ważne dla zdrowia i
urody hormony tkankowe.
Sposobem na niedobory GLA jest suplementacja
diety i skóry gotowym, naturalnym
kwasem gamma-linolenowym.
|
GLA w skórze
jest jednym z najważniejszych składników. Wchodzi
w skład fosfolipidów budujących błony komórkowe,
ma więc wpływ na komórkowy transport
substancji odżywczych. Jest elementem budulcowym
ceramidów - składników cementu międzykomórkowego
spajającego komórki naskórka. Wzmacnia
więc ochronną barierę lipidową skóry.
GLA wpływa też korzystnie na krążenie
krwi w skórze, przez to na jej lepsze
odżywienie, dotlenienie i usuwanie toksyn,
co poprawia strukturę, wygląd i
koloryt skóry.
|
Podany zewnętrznie, w postaci maści lub kosmetyku,
łatwo wnika do głębszych warstw skóry, gdzie
zostaje przekształcony w prostaglandyny, co chroni
skórę przed infekcjami, hamuje rozwój alergii, likwiduje
stany zapalne i zapobiega przedwczesnemu
starzeniu się.
Przyjmowany doustnie lub miejscowo, pomaga
leczyć schorzenia spowodowane niedoborem prostaglandyn:
zmiany skórne, podrażnienia, atopowe
zapalenie skóry, wypryski łojotokowe, trądzik, łupież,
łamliwość włosów i paznokci oraz wypadanie
włosów. Jest też pomocny w leczeniu łuszczycy.
Niedobór GLA przyspiesza starzenie się skóry.
U podłoża tego zjawiska leży osłabienie barier
skórnych, co sprawia, że wzmaga się przeznaskórkowa
utrata wody (ang. TEWL
- transepidermal water loss). Przy
niedoborze GLA skóra staje się dramatycznie
sucha, szorstka, traci elastyczność,
pojawiają się zmarszczki.
Aplikacja zewnętrzna GLA ma szczególne
znaczenie, ponieważ skóra nie
wytwarza enzymu D-6-D i nie zachodzi
tu reakcja desaturacji LA do GLA. Endogenny
GLA jest wytwarzany w wątrobie i stamtąd
rozprowadzany przez krwioobieg do tkanek, w
tym również do skóry.
GLA a nowotwory
Badania naukowe sugerują, że GLA i inne NNKT
mogą mieć wpływ na wystąpienie i na przebieg
chorób nowotworowych. Uważa się, że duże znaczenie
ma proporcja kwasów n-6:n-3, która w
ostateczności powinna wynosić 4:1, a zaleca się
1:1 (tzw. „złota proporcja”). Zbyt duży udział n-6,
szczególnie LA, sprzyja powstawaniu nowotworów
piersi, okrężnicy i prostaty. W typowej diecie ludzi
Zachodu (bogatej w n-6, ubogiej w ryby) stosunek
ten wynosi od 11:1 do 30:1 (dane amerykańskie).
Spośród wszystkich badanych NNKT, GLA wykazuje
największą i selektywną wyłącznie dla komórek
nowotworowych cytotoksyczność. Prawdopodobnie
dzięki hamowaniu aktywności urokinazy i
zwiększaniu ekspresji genu supresorowego nm-23,
co osłabia inwazyjność i przerzuty nowotworu.
Podawany we wlewie bezpośrednio do tkanki nowotworowej
lub w jej pobliże, działał niezwykle
korzystnie w rakach kości, wątroby i mózgu. Jednocześnie
nie powstawały nowe naczynia krwionośne
nowotworu, co znacznie przedłużało życie
chorym. Obiecujące wyniki uzyskano także
w leczeniu raka sutka, a w zaawansowanym raku
trzustki nastąpił wzrost czasu przeżycia.
Inne choroby przewlekłe
Potwierdzono klinicznie, że suplementacja GLA
może wspomagać leczenie schorzeń układu nerwowgo
w przebiegu cukrzycy, także w stanach tzw.
„suchego oka” (np. zespół Sjörgensa), w osteoporozie,
reumatoidalnym zapaleniu stawów (RZS), alergiach,
chorobach serca, nadciśnieniu tętniczym,
alkoholizmie, nadpobudliwości u dzieci (ADHD).
Dobre wyniki uzyskiwano również w stanach napięcia
przedmiesiączkowego, menopauzie, wrzodach
żołądka i dwunastnicy oraz w egzemach.
Biooleje jako źródło GLA
Naturalne, tłoczone na zimno, oleje roślinne o
szczególnie wysokiej zawartości NNKT, są
źródłem GLA do celów kosmetycznych i
leczniczych. Szczególnie cennymi surowcami
są nasiona takich roślin, jak
ogórecznik lekarski Borago officinalis
(26% GLA), czarna porzeczka Ribes
nigrum (15-20%), agrest Ribes uva
crispa (19-20%), wiesiołek dwuletni
Oenothera biennis (7-10%), wiesiołek
dziwny Oenthera paradoxa (8-10%), konopie
siewne Cannabis sativa (4-6%). Ostatnio
do tej listy dołączył żmijowiec zwyczajny Echium
vulgare, którego olej zawiera 11% GLA oraz 10%
SDA (kwas stearydynowy, 18:4, n-3), działający
przeciwnowotworowo.
Najbogatszym, znanym obecnie źródłem GLA, jest
niebieskozielona alga Spirulina (do 30%). GLA
występuje też u tzw. mikroorganizmów olejodajnych,
głównie u drożdży i grzybów mikroskopowych
Mortierella isabelina oraz Mucor circinelloides.
Trwają prace nad wykorzystaniem tych organizmów
do biosyntezy NNKT na skalę przemysłową.
Mleko kobiece
jest naturalnym źródłem GLA u ludzi. Prawdopodobnie
jest to niezbędne do prawidłowego rozwoju
mózgu i całego układu nerwowego niemowlęcia.
Kobiety w ciąży i matki karmiące powinny zadbać
o obecność GLA w swojej diecie. Mleko krowie nie
zawiera tego składnika!
W kosmetykach
„witaminę F” najczęściej stosuje się w postaci estrów
etylowych NNKT lub bezpośrednio, w postaci naturalnych
bioolejów. Problemem jest nietrwałość tych
związków, dlatego konieczne staje się używanie
skutecznych antyutleniaczy. Poszukuje się olejów o
podobnym działaniu, ale mniej podatnych na utlenianie,
co ułatwiłoby ich obróbkę i stosowanie.
Dr Elżbieta Kowalska-
-Wochna jest biologiem,
wykładowcą w Wyższej
Szkole Kosmetologii i
Ochrony Zdrowia w Białymstoku.
Interesuje się
szczególnie substancjami
naturalnymi w kosmetyce
i profilaktyce zdrowotnej.
|
|