Chmiel
- szyszki radości i zdrowia
Nie ma chyba bardziej lubianej przez mężczyzn rośliny
niż chmiel. Nie wynika to, bynajmniej, z zamiłowania
do ziołolecznictwa... Ekstrakt chmielowy
jest od wieków istotnym, a w ostatnich dekadach
niezbędnym składnikiem tak lubianego, złocistego zazwyczaj
napoju.
Chmiel zwyczajny Humulus lupulus
gatunek szczególnie ceniony przez piwoszy, jest dwupienną
byliną z rodziny konopiowatych Cannabaceae,
występującą na terenie Europy, na Syberii i w Ameryce
Płn. W Polsce rośnie dziko w całym kraju, w wilgotnych
zaroślach. Regionem słynącym z uprawy najlepszego gatunkowo
chmielu jest Lubelszczyzna. Jesteśmy czwartymi
w Unii Europejskiej, a szóstymi na świecie producentami
chmielu! Podczas podróży malowniczą Wyżynę Lubelską
widzimy plantacje chmielu, pełne charakterystycznych
tyczek, na których wiją się, zgodnie z ruchem wskazówek
zegara, 6-metrowe, a czasem i dłuższe chmielowe łodygi.
Łodyga chmielu jest cienka, kanciasta i opatrzona zadzierzystymi
włoskami, które umożliwiają jej mozolne wdrapywanie
się ku górze. Znajdują się na niej, położone parami,
naprzeciwległe liście, na brzegu grubo ząbkowane,
w nasadzie sercowato wcięte, z wierzchu bardzo szorstkie.
Kwiaty są rozdzielnopłciowe, a znaczenie praktyczne
mają jedynie te żeńskie, tworzące charakterystyczne
owocostany, przypominające strukturą szyszkę.
Substancją leczniczą są owocostany chmielu, zbierane
w pogodne dni, zazwyczaj pod koniec sierpnia, kiedy nabierają
zielonożółtego koloru. Suszone są cienkimi warstwami
w cieniu i przewiewie, dla uniknięcia strat w olejku
eterycznym. Powstają w ten sposób szyszki chmielowe
Strobilli Lupuli, wykorzystywane w przemyśle farmaceutycznym
i spożywczym. Na powierzchni szyszek występują
liczne włoski gruczołowe, wypełnione żółtobrunatną
treścią. Podczas suszenia owocostanów włoski okruszają
się częściowo, dzięki czemu powstaje osobna substancja
lecznicza, mająca pierwotnie barwę zielonkawożółtą,
która z czasem przechodzi w pomarańczową. Ten lepki
proszek zwany jest lupuliną Lupulinum lub gruczołami
chmielowymi Glandulae Lupuli.
Niepozorne szyszki
zawierają do 1,6% olejku eterycznego, w którym pośród
co najmniej 30 składników wyróżniają się seskwiterpeny:
humulen (inaczej a-kariofilen), farnezen czy ß-kariofilen
oraz monoterpeny (mircen). Występuje żywica zawierająca
mieszaninę pochodnych floroglucyny: a-kwasy, głównie
humulon oraz ß-kwasy, których głównym przedstawicielem
jest lupulon. Kwasy żywicowe należą do związków
goryczowych i niestety, są bardzo nietrwałe, łatwo
ulegają utlenieniu, izomeryzacji i polimeryzacji do nieaktywnych
farmakologicznie związków. Bogactwa składu
niepozornych na pierwszy rzut oka szyszek
chmielowych dopełniają flawonoidy (pochodne
kemferolu, kwercytyny i apigeniny),
chalkony (w tym istotny dla aktywności
farmakologicznej chmielu ksantohumol),
garbniki (do 5%), cholina i woski.
Lupulina
czyli wysuszone gruczoły wydzielnicze
chmielu, zawiera do 3% olejku eterycznego,
który charakteryzuje się wysoce zmiennym
składem, w zależności od pochodzenia
surowca, a głównie odmiany. Wyróżnić
jednak można charakterystyczne składniki,
m.in. mircen, farnezen, humulen,
ß-kariofilen, izomaślan 2-metylonbutylu
i 2-propylobutylu, 2-tridekanon,
estry metylowe kwasu docenowego
i dekadienowego oraz inne terpeny,
w skład których wchodzą grupy tlenowe.
Skład chemiczny lupuliny uzupełniają
związki siarkowe.
Do produkcji piwa
zaczęto używać chmielu w niemieckich klasztorach,
między rokiem 859 a 875, choć samo piwo
znane było już od kilku tysięcy lat, "wynaleziono"
je w starożytnym Egipcie. Szyszki chmielowe
długo konkurowały o miano najważniejszego
dodatku do piwa z innymi roślinami, jak np. woskownica
europejska Myrica gale, którą browarnicy
stosowali dość powszechnie jeszcze w XIX w.
Pierwotne zastosowanie ekstraktów chmielowych,
jako dodatków w browarnictwie, wynikało z ich
właściwości przeciwbakteryjnych (konserwujących).
Wkrótce smakosze docenili charakterystyczną goryczkę,
jaką nadają piwu związki obecne w chmielu. Niebagatelne
znaczenie ma również fakt, iż a-kwasy, obecne
w chmielu i jego przetworach, jako związki hydrofobowe
stabilizują pianę, bez której trudno wyobrazić sobie
spożywanie lubianego napoju. Korzystny wpływ na stabilność piany wywierają ksantohumol
i jego pochodna izoksantohumol.
Humulus lupulus był znany już od starożytności i to nie
tylko jako dodatek do produkcji alkoholi. Wspominał
o nim w swych dziełach znany badacz natury Pliniusz
Starszy (23-79 n. e.), dzięki któremu wiemy, że młode
pędy chmielowe traktowane były przez starożytnych
Rzymian jako jarzyna. Również w dzisiejszych czasach
we Francji i krajach sąsiednich z młodych pędów przyrządza
się zupy, omlety, sałatki z sosem winegret, a gotowane
na parze przypominają smakiem szparagi i są
ich tańszym odpowiednikiem.
Młode pędy chmielowe, oprócz soczystości i delikatnego
smaku, cechuje duża zawartość witamin z grupy B i wielu
składników mineralnych, a olejki eteryczne i gorycze
w nich zawarte poprawiają apetyt i ułatwiają przyswajanie
innych ciężkostrawnych pokarmów.
Wracając jednak do czasów bardziej odległych: z chmielu
otrzymywano doskonały brązowy barwnik, a włókniste
łodygi służyły do wyrobu grubych tkanin
oraz papieru i lin. Chmiel wykorzystywany
jest też przez przemysł perfumiarski,
zwłaszcza przy tworzeniu zapachów
orientalnych, i do produkcji kosmetyków.
Od wieków w lecznictwie
Humulus lupulus jest obecny w lecznictwie od tysiącleci,
stosowany był na wiele dolegliwości. Polecany zwłaszcza
jako łagodny środek uspokajający w leczeniu bezsenności
i nerwowości. Tradycyjnie stosowany w leczeniu
nadmiernego podniecenia, niepokoju i napięcia związanego
z bólami głowy, dla poprawy trawienia i apetytu
oraz w łagodzeniu bólów zębów, uszu czy w neuralgiach.
Rdzenni mieszkańcy Ameryki używali chmielu jako środka
uspokajającego, przeciwreumatycznego, przeciwzapalnego,
łagodzącego bóle i na "piasek w nerkach".
Plemiona te używały gorących kompresów z chmielu
w leczeniu gruźlicy. Indianie z terenów dzisiejszej Dakoty
łagodzili naparami z chmielu zarówno gorączkę,
jak i bóle jelitowe.
Tradycyjna medycyna indyjska (Ayurveda) polecała leki
zawierające chmiel w przypadku niepokoju związanego
z napięciem nerwowym, bólami głowy, także w przypadku
niestrawności.
Tradycyjna medycyna chińska (TCM) używała chmielu
w leczeniu bezsenności, rozdrażnienia nerwowego,
dyspepsji i przy braku apetytu. Alkoholowe ekstrakty
z chmielu były stosowane klinicznie w leczeniu trądu,
gruźlicy, ostrej biegunki bakteryjnej oraz azbestozy (pylicy
płuc) - z dobrym skutkiem.
Aromaterapia używa chmielu w nerwowości, nerwobólach,
w schorzeniach wywołanych nadmiernym stresem,
schorzeniach układu oddechowego, do pielęgnacji skóry.
Na problemy ze snem
Chmiel był od wieków składnikiem leków o działaniu
uspokajającym, a powszechność stosowania tych preparatów
świadczyła o ich skuteczności oraz braku przykrych
dla pacjenta działań niepożądanych. Podręczniki
farmakognozji i fitoterapii opisują działanie związków
obecnych w chmielu, polegające na utrudnianiu przenoszenia
bodźców do ośrodkowego układu nerwowego,
przez co hamowana jest nieznacznie aktywność kory
mózgowej, co skutkuje działaniem uspokajającym, dotyczącym
zwłaszcza sfery płciowej.
Wyciągi z szyszek chmielowych, jak i samą lupulinę, stosowano jako środek uspokajający sedativm w stanach
zmęczenia i wyczerpania nerwowego, nadmiernej wrażliwości,
która prowadzi do problemów ze snem, zwłaszcza
trudności w zaśnięciu. Preparaty chmielowe polecane są
w zaburzeniach nerwowych okresu przekwitania, nadpobudliwości
u kobiet i mężczyzn oraz w zmazach nocnych.
Tradycja oraz znani fitoterapeuci, np. Zbigniew T. Nowak,
polecają znów modne niegdyś poduszki wypełnione
wysuszonymi szyszkami chmielu, co gwarantować ma
szybki i krzepiący sen.
Brak dobrych badań klinicznych
nad skutecznością i mechanizmem działania tak powszechnie
używanego w lecznictwie i obecnego w diecie
surowca. Badaniom klinicznym poddawane są często
mieszanki zawierające szyszki chmielu, jako jeden ze
składników, co nie pozwala na naukowe potwierdzenie
skuteczności rośliny, której powszechność stosowania
nie może być oparta tylko na popularności.
Udowodniono działanie nasenne i uspokajające 2-metylo-
3-buten-2-olu (metylobutenolu), produktu oksydacji
humulonu, lupulonu i colupulonu, który powstaje podczas
przechowywania szyszek chmielowych. Wykazuje
on działanie depresyjne na centralny układ nerwowy, jednak
jego niska zawartość w chmielu (zaledwie 0,04%) nie
może determinować całej aktywności sedatywnej rośliny.
Istnieją jednak badania potwierdzające skuteczność ekstraktów
z chmielu etanolowych i otrzymanych przy użyciu
CO2 w stanie nadkrytycznym, w redukowaniu spontanicznej
aktywności motorycznej, wydłużanie czasu snu
wywołanego przez inne substancje oraz wywołaniu stanu
hipotermii (obniżenia temperatury). Te i inne badania,
choć prowadzone na zwierzętach, potwierdzają aktywność
chmielu jako substancji uspokajającej i nasennej.
Roślina ta musi się stać obiektem poważnych badań klinicznych
nad skutecznością i mechanizmami działania
związków aktywnych.
W niestrawności
Związki goryczowe w chmielu powodują na drodze odruchowej
(łuk odruchowy) wydzielanie śliny i soku żołądkowego
oraz śluzu bogatego w mukopolisacahrydy. Dzięki
temu ułatwione jest trawienie i przyswajanie pokarmów
oraz zwiększone łaknienie, które zna chyba z doświadczenia
każdy z miłośników piwa. Związki goryczowe wykazują
też silne działanie przeciwbakteryjne wobec licznych
gatunków mikroorganizmów zasiedlających jelita,
również tych odpornych na antybiotyki.
Preparaty i przetwory chmielowe są zalecane do podawania
doustnego przy osłabieniu procesów trawiennych,
niedokwaśności, nadmiernej fermentacji jelitowej, wzdęciach
oraz innych nieprzyjemnych objawach, świadczących
o przewlekłym nieżycie przewodu pokarmowego.
Doskonały przeciwutleniacz
Liczne związki, o zróżnicowanej budowie
chemicznej, wykazują właściwości
przeciwutleniające. Liczne efekty prozdrowotne
związków pochodzenia roślinnego, a
więc i samych roślin, związane są bezpośrednio lub
pośrednio z aktywnością przeciwutleniającą. Dzięki niej
nie dochodzi do uszkodzenia komórek, powodowanych
przez reaktywne formy tlenu, takie jak wolne rodniki,
tlen singletowy czy nadtlenek wodoru. Wolne
rodniki i inne reaktywne formy tlenu, powodując
uszkodzenie naturalnie występujących lipidów,
protein oraz kwasów nukleinowych, leżą
u podstaw wielu chorób, takich jak nowotwory,
choroby układu sercowo-naczyniowego,
zaburzeń odporności, cukrzycy, stanów zapalnych
czy chorób neurodegeneracyjnych.
Badania prowadzone przy zastosowaniu
metody ORAC (Oxygen Radical Absorbance
Capacity - zdolność pochłaniania wolnych
rodników tlenowych), która wykorzystywana
jest powszechnie w celu określenia właściwości
antyoksydacyjnych próbek biologicznych oraz
żywności, wykazały wysoką aktywność ksantohumolu.
Była ona porównywalna z aktywnością
związków katechinowych, obecnych
w zielonej herbacie (stosowanych w badaniu
jako próba kontrolna) a znacznie wyższa
niż witamin E i C, które są znanymi przeciwutleniaczami.
Również związki goryczowe
w chmielu wykazały właściwości przeciwutleniające.
Zdolność wymiatania wolnych rodników przez ksantohumol
była potwierdzona licznymi badaniami. Inne testy
udowodniły hamowanie utlenienia lipidów
oraz właściwości niszczenia wolnych
rodników przez humulon
i lupulon, przy czym okazały
się one aktywniejsze
niż kwas askorbinowy
(witamina C) czy
a-tokoferol (witamina
E).
Sprawdzony w chemoprewencji
W dobie masowych zachorowań na wszelkiego typu nowotwory
("epidemia XXI wieku"), szczególnego znaczenia
nabiera chemoprewencja. Polega ona na stosowaniu
różnych substancji (w tym naturalnych) dla zahamowania,
odwrócenia lub opóźnienia procesu nowotworzenia
(kancerogenezy). Idealna substancja do stosowania
w chemoprewencji powinna być nietoksyczna, nawet
przy dłuższym stosowaniu. Najlepiej, gdyby mogła być
elementem codziennej diety. Substancjami stworzonymi,
dosłownie i w przenośni przez naturę, do odegrania tak
pożytecznej roli w zapobieganiu
nowotworom, są związki
naturalne pochodzenia roślinnego,
czego wzorcowym
przykładem może być właśnie
ksantohumol. Jego szerokie
spektrum działania przeciwnowotworowego
obejmuje
zarówno blokowanie aktywacji
szlaków metabolicznych
wywołujących kancerogenezę,
indukcję enzymów detoksyfikacyjnych,
które te szkodliwe
procesy zatrzymują, jak i hamowanie wzrostu guzów
we wczesnym etapie ich rozwoju. Ksantohumaol, jak
i 8-prenylonaryngenina wykazały zdolność do inhibicji
kancerogeny, o charakterze aminy, obecnej zwłaszcza
w gotowanym mięsie, poprzez zablokowanie enzymów
związanych z cytochromem P450, a w szczególności
Cyp1A2. Inne badania potwierdziły tę aktywność dla pozostałych
pochodnych prenylowych flawonoidów, obecnych
w chmielu.
Antyproliferacyjne i cytotoksyczne właściwości ksantuhumolu
i innych związków polifenolowych w chmielu
zostały potwierdzone licznymi badaniami na liniach
komórkowych nowotworów piersi, jajników, jelita grubego
i innych. Ksantohumol i jego pochodne hamowały
również angiogenezę (tworzenie naczyń krwionośnych,
zaopatrujących guz) oraz indukowały apoptozę,
czyli zaprogramowaną śmierć komórki. Wszystkie
te aktywności, przy braku toksyczności związków obecnych w chmielu, pozwalają wiązać z tą rośliną
wielkie nadzieje na przyszłość.
Łagodzi "uderzenia gorąca"
Właściwości estrogenne ekstraktów z szyszek chmielowych
są znane od dawna. Najsilniejszym działaniem,
wśród wszystkich związków polifenolowych obecnych
w Humulus lupulus, cechuje się 8-prenylonaryngenina,
która jest produktem izomeryzacji desmetyloksantohumolu
(prekursor). Innym źródłem tego związku jest
proces demetylacji izoksantohumolu, zachodzący w organizmie
człowieka, dzięki aktywności mikroflory bakteryjnej
zasiedlającej jelita. Związek ten ma największe,
spośród wszystkich fitoestrogenów, powinowactwo do
ERa, jest bowiem związkiem działającym około 100 razy
silniej od genisteiny i daidzeiny (naturalnych agonistów
receptorów ERa). In vivo estrogenna aktywność omawianej
prenylowej pochodnej naryngeniny jest około
20000 razy słabsza w stosunku do 17ß-estradiolu. W badaniach
klinicznych udowodniono skuteczność 8-prenylonaryngeniny
w łagodzeniu symptomów klimakterium,
takich jak "uderzenia gorąca" czy dolegliwości naczynioruchowych
oraz prewencji osteoporozy.
Wyniki badań sugerują, że związki obecne w chmielu
mogą stanowić element racjonalnej fitoterapii, zwłaszcza,
że są pozbawione działań niepożądanych, charakterystycznych
dla hormonalnej terapii zastępczej.
Roślina z perspektywami
Chmiel to roślina od wieków obecna w kulturze, w lecznictwie
i... w kuflach. Dzięki badaniom farmakognostycznym
i fitochemicznym oraz licznym badaniom przedklinicznym
i klinicznym, potwierdzono wiele aktywności
od wieków przypisywanych tej niezwykłej roślinie, jak
i wszelkim przetworom z niej uzyskanym.
Dzięki rozwojowi nauki, chmiel dostarcza substancji, które
być może zostaną zastosowane w przełomowych terapiach
wielu dręczących ludzkość chorób. No bo w piwie
zagościł już chyba na stałe...
prof. dr hab. n. farm. Kazimierz Głowniak,
mgr farm. Jarosław Widelski, mgr farm. Gabriela Widelska,
mgr farm. Aleksandra Dymek
Prof. dr hab. Kazimierz Głowniak
był kierownikiem Katedry
Farmakognozji z Pracownią Roślin
Leczniczych UM w Lublinie. Autor
ponad 150 oryginalnych prac twórczych
i przeglądowych, współautor
kilku książek z zakresu fitochemii.
Współtworzył obowiązującą obecnie
Farmakopeę. Członek naukowych towarzystw
fitochemicznych o zasięgu
ogólnopolskim i międzynarodowym.
Obecnie pracuje w Wyższej Szkole Informatyki
i Zarządzania w Rzeszowie.
Mgr farm. Jarosław Widelski ukończył
Wydział Farmaceutyczny AM
w Lublinie (2000). Jest pracownikiem
Katedry Farmakognozji z Pracownią
Roślin Leczniczych UM w Lublinie.
Mgr farm. Gabriela Widelska absolwentka
Wydziału Farmaceutycznego
UM Lublinie. W planie studia doktoranckie
w Zakładzie Chemii Nieorganicznej
UM w Lublinie.
Mgr farm. Aleksandra Dymek - absolwentka
Wydziału Farmacji UM
w Lublinie. W planie studia doktoranckie
na macierzystej uczelni.
|
Piśmiennictwo:
Barnes J., Anderson L., Phillipson J. (Eds.). Herbal medicines: a guide for health care professionals. Pharmaceutical Press, London 2002; Blumenthal M. The complete German
Commission E Monograph: Therapeutic guide to herbal medicines. American Botanical Council, Austin, TX, p. 147, 1998; Blumenthal M., Goldberg A., Brinckmann J. Herbal medicines:
expanded Commission E Monographs. Integrative medicine communications. Newton, MA, 297-303, 2000; Gerive M. A modern herbal. Dover Publications, Inc., New York 1971; Lawless J.
The illustarted encyclopedia of essential oils: the complete guide to the use of oils in aromatherapy and herbalism. Element Books, Ltd., Dorset, UK 1995; Heyerick A., Vervarcke S., Depypere
H. et al. A first prospective, randomized, double-blind, placebo-controlled study on the use of a standardized hop extract to alleviate menopausal discomforts. Maturitas 54/2006, 164-
75; Lawless J. The illustrated encyclopedia of essential oils: the complete guide to the use of oils in aromatherapy and herbalism. Element Books Ltd., Dorset, UK 1995; Luzak B., Golanski J.,
Przygodzki T., Boncler M., Sosnowska D., Oszmianski C., Rozalski M. Extract from spent hop (Humulus lupulus L.) reduces blood platelet aggregation and improves anticoagulant activity
of human endothelial cells in vitro. J. of Functional Foods, 22/2016, 257-69; Matławska I. Farmakognozja. AM Poznań 2005; Mielczarek M., Kołodziejczyk J., Olas B. The medical properties
of Humulus lupulus L. Postępy Fitoterapii 4/2010, 205-210; Miranda C.L., Yang Y.H., Henderson M.C., Stevens J.F., Santana-Rios G., Deinzer M.L., Buhler D.R. Prenylflavonoids from hops
inhibit the metabolic activation of the carcinogenic heterocyclic amine 2-amino-3-methylimidazo[4,5-f]quinoone, mediated by DNA human CYP1A2.Drug Meab. Dispos. 28/2000, 1297-1302;
Monteiro R., Faria A., Azevedo I. et al. Modulation of breast cancer cell survival by aromatase inhibiting hop (Humulus lupulus L.) flavonoids. J. Steroid Biochem. Mol. Biol. 105/2007, 124-30;
Nowak Z. Ziołowa apteka seniora. Wyd. AA, Kraków 2014; Ożarowski A., Jaroniewski W. Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie. IWZZ, Wwa 1987; Robbers J.E., Tyler V.E. Tyler`s
herbs of choice. The Haworth Herbal Press, New York, London 2000; Schiller H., Forster A., Vonhoff C. et al. Sedating effects of Humulus lupulus L. extracts. Phytomed. 13/2006, 535-41;
Stevens J.F., Page J.E. Xanthohumol and related prenylflavonoids from hops and beer: to your good health. Phytochemistry 65/2004, 1317-30; Stompor M., Żarowska B. Antimicrobial activity
of xanthohumol and its selected structural analogues. Molecules 21/2016, 608; Szymanderska H. Z łąki na talerz. Świat książki, Wwa 2014. Van Cleemput M., Cattor K., De Bosscher K.,
Haegeman G., De Keukeleire D., Heyerick A. Hop (Humulus lupulus - derved bitter acids as multipotent bioactive compunds. J. Nat. Prod. 72/2009, 1220-30; Yamaguchi N., Satoh-Yamaguchi
K., Mitsunori O. In vitro evaluation of antibacterial, anticollagenase, antioxidant activities of hop components (Humulus lupulus) addressing acne vulgaris. Phytomed. 16/2009, 369-76.
Piśmiennictwo dostępne w rekacji.
|